Biało-Czerwoni nie zwalniają tempa! Rozegrali trzecie spotkanie w nowym sezonie i odnieśli trzecie zwycięstwo! Tym razem na własnym boisku pokonali Spartę 1951 Szepietowo. Mecz zakończył się wynikiem 3:2.
Początek meczu nie zwiastował takiego wyniku, w pierwszej połowie nie padła żadna bramka. Zawodnicy obu drużyn rozkręcili się dopiero w drugiej połowie spotkania i tu kibice mogli już oglądać prawdziwy festiwal goli!
Pierwszym celnym strzałem mógł pochwalić się Łukasz Wojno. Piłkę w bramce umieścił w 58. minucie spotkania. Później na 1:1 wyrównał Michał Czarnecki z Szepietowa. Na kolejnego gola kibice ŁKS-u musieli poczekać aż do 84. minuty. Ponownie brawa za gola zebrał Wojno. Niestety nasi zawodnicy nie mogli zbyt długo cieszyć się z prowadzenia - dwie minuty później gola strzelił Damian Płotczyk ze Sparty.
Było bardzo blisko remisu, ale szczęście dopisało naszej drużynie i, jak się okazało, to nie był koniec popisu Łukasza Wojny. W 89. minucie, po raz trzeci w tym spotkaniu, umieścił piłkę w bramce!
Trzecia wygrana w tym sezonie dała Łomżyńskiemu Klubowi Sportowemu 1926 Łomża awans na drugie miejsce w ligowej tabeli. Nasza drużyna może pochwalić się 9 punktami na koncie. Tyle samo, ale większy dorobek bramek ma tylko Tur Bielsk Podlaski.
Następny mecz ŁKS 1926 Łomża rozegra na wyjeździe. Tym razem przeciwnikiem ŁKS-u będzie Dąb Dąbrowa Białostocka. Mecz odbędzie się w niedzielę 23 sierpnia. Kolejny mecz w Łomży będzie dopiero 2 września, wtedy ŁKS podejmie obecnego lidera - Tura Bielsk Podlaski.