Pierwszą zatrzymaną przez łomżyńską policję była kobieta. Mundurowi otrzymali zgłoszenie, że na jednej z łomżyńskich ulic porusza się osobówka, której styl jazdy wzbudza podejrzenia o nietrzeźwość kierującego.
Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie, że ulicą Nowogrodzką w Łomży kierowca toyoty może być nietrzeźwy, bo nie utrzymuje prostego toru jazdy. Dwie minuty później na tej właśnie ulicy mundurowi zatrzymali samochód do kontroli. Już w trakcie rozmowy z kobietą siedzącą za kierownicą funkcjonariusze wyczuli alkohol- relacjonowała Justyna Janowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Łomży.
Badanie alkomatem potwierdziło podejrzenia policjantów: kobieta pobiła niechlubny rekord weekendu mając w organizmie ponad 2 promile alkoholu! Drugi kierowca wpadł w ręce policjantów następnego dnia, a wszystko zaczęło się od zgłoszenia o kolizji w Piątnicy.
Mundurowi ustalili, że 60-letni kierowca mazdy podczas cofania uderzył w fiata - czytamy na stronie łomżyńskiej komendy.
To oczywiście nie było jedyne przewinienie tego kierowcy. Szybko okazało się, że prowadził będąc pod wpływem alkoholu, mając w organizmie ponad pół promila.
Zarówno kobieta, jak i mężczyzna stracili prawo jazdy. Teraz za jazdę na podwójnym gazie odpowiedzą przed sądem, a, zgodnie z kodeksem karnym, grozi im kara nawet do dwóch lat więzienia.