Ruszył proces duchownego Radosława Kubła
Dziś (17.10) w Sądzie Rejonowym w Łomży ruszył proces księdza Radosława Kubła. Łomżyńskiemu duchownemu zarzuca się przestępstwo przeciwko wolności seksualnej i obyczajności względem osoby dorosłej. To przestępstwo zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności.
Zarzuty dotyczą zdarzenia z października 2024 roku. Po tym zdarzeniu osoba pokrzywdzona złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, jednak szczegóły aktu oskarżenia nie są znane.
Proces za zamkniętymi drzwiami
Od czasu pojawienia się zarzutów łomżyński ksiądz utrzymuje, że jest niewinny i został pomówiony. Radosław Kubeł domagał się także jawnego procesu, jednak Sąd Rejonowy wyłączył jawność rozprawy jeszcze przed odczytaniem aktu oskarżenia. To ze względu na "dobre obyczaje i ważny interes prywatny pokrzywdzonego".
Tuż przed wejściem na salę sądową ksiądz Radosław Kubeł mówił o "kłamstwach w akcie oskarżenia i w zeznaniach osoby, która złożyła zawiadomienie".
Ja prawdy się nie boję. Wreszcie po roku mam okazję powiedzieć prawdę przed niezawisłym sądem, powiedzieć o kłamstwach w akcie oskarżenia i w zeznaniach osoby, która mnie pomawia. Do tego niespójność z monitoringiem, połączeniami telefonicznymi i wreszcie badanie wariograficzne, o które wnioskowałem od samego początku tej całej sprawy. To są rzeczy, które przemawiają za moją niewinnością. Czekam na słuszny sprawiedliwy wyrok - mówił dziś przed pierwszą rozprawą ksiądz Radosław Kubeł.
Grupa wsparcia księdza
Dziś przed łomżyńskim sądem zebrała się kilkunastoosobowa grupa, która nie wierzy winę księdza. Jak twierdzą - oskarżenia są pomówieniami, a ksiądz jest niewinny.
Jesteśmy tutaj, żeby okazać pełne wsparcie naszemu Radkowi, który od ponad roku jest po prostu pomawiany [...] Żadne dowody na to nie wskazują. Jako osoby, które znają Radosława od wielu lat, które miały z nim styczność w wielu, wielu różnych sytuacjach, naprawdę najróżniejszych, jesteśmy żeby okazać wsparcie, niezrozumienie, ale i pełną nadzieję do tego, że niedługo usłyszymy sprawiedliwy wyrok - mówił Mateusz Lech.

i
Osoba pokrzywdzona, która złożyła oskarżyła księdza Radosława Kubła, nie pojawiła się w sądzie.
W październiku i listopadzie odbędą się kolejne rozprawy.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]