Odpowiedź na śmierć ciężarnej kobiety
14 czerwca, w ponad 50 polskich miastach, ale też zagranicą, kobiety wyjdą na ulice w związku ze śmiercią ciężarnej 33-letniej Doroty. Kobieta w 5. miesiącu ciąży zmarła w szpitalu. Jak twierdzą środowiska proaborcyjne to wynik zaostrzenia przepisów aborcyjnych i "zaniechania ratowania życia przez lekarzy".
Ciężarna 33-latka po kilku dniach hospitalizacji zmarła w Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym w Nowym Targu. 21 maja 33-latka trafiła do szpitala z bezwodziem. Zmarła 24 maja, kilka godzin po tym, jak lekarze stwierdzili obumarcie płodu. Przyczyną śmierci kobiety miał być wstrząs septyczny. Zaplanowane demonstracje to odpowiedź na to zdarzenie.
Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich podnosi, że doniesienia medialne mogą wskazywać, że doszło do naruszenia praw pacjentki, zwłaszcza prawa do informacji o stanie zdrowia i prawa do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej - podała PAP.
"Ani Jednej Więcej" przeciw morderstwom i torturom na porodówkach, przeciw zmuszaniu kobiet do noszenia niechcianych ciąż i do rodzenia, przeciw zakazowi aborcji, przeciw zbrodniczym rządom PiS i cynizmowi lekarzy. Przeciw odbieraniu nam prawa do życia, zdrowia i wolności - tak o dzisiejszych protestach pisze Ogólnopolski Strajk Kobiet.
Demonstracje "Ani Jednej Więcej"
Protesty odbędą się w dużych miastach - Warszawie, Poznaniu, Lublinie czy Katowicach, ale też w mniejszych, np. w Łomży, Stalowej Woli czy Oleśnicy. Kobiety wyjdą też na ulice Londynu czy Berlina.
Demonstracje zaplanowano na godzinę 18. W Łomży protest odbędzie się przy Szpitalu Wojewódzkim.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres online@grupazpr.pl. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!
